Na 3 października ustalono datę wystrzelenia drugiego w historii prywatnego pojazdu kosmicznego. Jego konstruktorzy starają się o zdobycie nagrody dla twórców prywatnych statków kosmicznych - poinformował serwis "NewScientist.com".Na twórców prywatnych statków kosmicznych z całego świata czeka nagroda X Prize w wysokości 10 mln dolarów. W założeniu ma ona dać impuls rozwojowi komercyjnych lotów w kosmos.
Nagroda ma przypaść temu, kto - statkiem kosmicznym zaprojektowanym bez udziału funduszy rządowych - wyniesie w kosmos trzy osoby i powróci na Ziemię, a następnie powtórzy lot po dwóch tygodniach.
Pierwszym prywatnym statkiem kosmicznym, który jak dotąd wykonał (w lipcu) swój próbny lot bez pasażerów, był SpaceShipOne.
Obecnie twórcy kolejnego statku - Wild Fire - realizujący kanadyjski projekt "da Vinci" wyznaczyli datę startu na 3 października. Kolejny start statku odbędzie się w ciągu dwóch tygodni.
Pierwszy raz zaprezentowano też sam Wild Fire w lotniskowym hangarze nieopodal Toronto.
"Jesteśmy zdeterminowani, aby wygrać X-Prize" - zapowiada Brian Feeney, szef projektu da Vinci i jednocześnie pilot statku.
Jeśli chodzi o planowane szczegóły dotyczące lotu, to Wild Fire zostanie wyniesiony w przestrzeń ze stepu wokół Kindersley (Saskatchewan) pod wielkim balonem, wypełnionym helem. Około godziny zajmie mu dotarcie na wysokość 24,000 m., gdzie na około 100 s. włączy silniki i osiągnie maksymalną prędkość - prawie 4300 km/godz.
Statek ma się wzbić na wysokość 120 km. Pilot doświadczy wówczas stanu nieważkości i zobaczy czerń kosmosu.
Potem statek wróci na Ziemię. Lądowanie złagodzi m.in. spadochron, rozłożony na wysokości 7600 m. Cała podróż powinna zająć około 2,5 godziny.
Wild Fire waży niemal cztery tony i ma 4,88 m długości. Sam zaś projekt Da Vinci jest największym projektem technologicznym w historii Kanady, w którego realizację włączyli się ochotnicy. Około 600 ochotników i około 150 tys. godzin pracy wymagało opracowanie statku. Trwało to osiem lat.
Grupa realizująca projekt da Vinci, próbując wygrać X-prize, współzawodniczy z 25 innymi grupami.
Pierwszy prywatny statek kosmiczny, który ma już za sobą próbny lot, to SpaceShipOne amerykańskiej firmy Scaled Composites. Planuje się, że załoga SpaceShipOne podejmie swój pierwszy lot po nagrodę z pustyni Mojave 29 września, a drugi - zaledwie pięć dni później.
W czasie prób zarówno Wild Fire jak i SpaceShipOne będą miały na pokładzie pilota oraz obciążenie ważące tyle, co dwóch pasażerów.