O odkryciu nowej komety poinformowano na łamach Cyrkularza Międzynarodowej Unii Astronomicznej (IAU). Najbliżej Ziemi, w odległości 66,4 miliona kilometrów, obiekt znajdzie się 7 stycznia, a najbliżej Słońca 27 stycznia.
W styczniu wystąpią więc najlepsze warunki do obserwacji komety. Będzie ona wtedy świecić w gwiazdozbiorze Perseusza i najprawdopodobniej będzie dostrzegalna gołym okiem.
Odkrycia komety dokonał miłośnik astronomii Donald Edward Machholz. Obiekt uzyskał nazwę C/2004 Q2 (Machholz). W momencie odkrycia kometa była około stu razy słabsza od najsłabszych gwiazd widocznych gołym okiem.
Machholz ma już na koncie kilka podobnych odkryć. Pierwszą swoją kometę odkrył w 1978 roku, a poprzednią w 1994 roku.
Komety to jednak ciała bardzo kapryśne i lubiące sprawiać niespodzianki. Zdarzało się, że były nawet 100 razy słabsze od wstępnych przewidywań.