Polski miłośnik astronomii odkrył nową planetoidę bliską Ziemi - informują strony internetowe Fast Moving Objects Project.
Projekt Spacewatch wykorzystuje dwa teleskopy o średnicach zwierciadła 1.8-metra i 0.9-metra, znajdujące się w obserwatorium na Kitt Peak, leżącym 70 kilometrów od Tuscon w Arizonie. Głównym zadaniem projektu jest poszukiwanie małych ciał Układu Słonecznego przelatujących blisko Ziemi.
Ponieważ projekt generuje ogromne ilości danych, są one szybko udostępniane międzynarodowej społeczności astronomicznej, która mając do nich dostęp, może szukać nowych komet i planetoid. Projekt, który zachęca do takich poszukiwań miłośników astronomii, nazywa się Fast Moving Objects Project (FMO Project).
Jednym z miłośników astronomii, którzy zaangażowali się w prace FMO, jest 25-letni Mariusz Kuczewski z Gdańska. W czwartek internetowy serwis FMO Project poinformował, że Mariusz Kuczewski zarejestrował nowy, nieznany wcześniej obiekt, który uzyskał oznaczenie 2004 ST26. Obiekt przemieszczał się na niebie z prędkością 6 stopni na dobę, co świadczyło o niewielkim dystansie dzielącym go od naszej planety.
Ciało to okazało się planetoidą z grupy Apollo, które przeszło bardzo blisko Ziemi. W nocy z 21 na 22 września dystans dzielący nas od 2004 ST26 wynosił tylko 367 tysięcy kilometrów, a więc nieznacznie mniej niż średnia odległość Księżyca od Ziemi. Planetoida znalazła się jeszcze bliżej Księżyca, bo w odległości tylko 28 tysięcy kilometrów!
2004 ST26 porusza się po mocno rozciągniętej elipsie o mimośrodzie e=0.671, okresie obiegu dookoła Słońca wynoszącym 2.29 lat i nachyleniu do płaszczyzny orbity Ziemi wynoszącym 7.2 stopnia.