Sterylne centrum naszej Galaktyki

Sterylne centrum naszej Galaktyki

Napisany przez Admin (09/10/04 - 19:30:49)

Życie w centrum naszej Galaktyki nigdy nie miało szans przetrwania. Wszelkie jego zalążki są bowiem niszczone przez gwałtowne i pojawiające się cyklicznie wybuchy supernowych - donosi najnowszy numer "Astrophysical Journal Letters".

Grupa astronomów kierowana przez Anthony'ego Starka z Harvard- Smithsonian Center for Astrophysics wykorzystała w swojej pracy obserwacje centrum naszej Galaktyki wykonane przy pomocy 1.7- metrowego Antarctic Submillimeter Telescope and Remote Observatory (AST/RO) - jedynego obserwatorium na świecie zdolnego do wykonania map dużych fragmentów nieba w dziedzinie tzw. fal submilimetrowych.

Astronomowie zaobserwowali, że gaz otaczający centrum naszej Galaktyki pierścieniem o promieniu 500 lat świetlnych, jest pod silnym wpływem grawitacyjnym rotującej poprzeczki galaktycznej (zgrubienie centralne Galaktyki o wydłużonym, owalnym kształcie) mającej rozmiar 6000 lat świetlnych. Silne oddziaływania pływowe przyczyniają się do ściskania gazu do coraz większych gęstości.

Po osiągnięciu pewnej gęstości krytycznej fragment chmury gazowej kurczy się nieprzerwanie, aż do momentu, w którym w jego centrum zabłyśnie nowa masywna gwiazda. Proces ściskania pierścienia gazu otaczającego centrum Drogi Mlecznej nie prowadzi jednak do wybuchu tylko jednej gwiazdy. Ściskanie to jest bowiem tak efektywne, że gwiazdy rodzą się całymi seriami.

Obserwacje grupy Starka wskazują na to, że kolejny silny proces gwiazdotwórczy w centrum Galakyki nastąpi za 10 milionów lat.

Ponieważ proces gwiazdotwórczy jest silnie powtarzalny, całe serie nowych gwiazd rodzą się w centrum Galaktyki co kilkadziesiąt milionów lat. Najmasywniejsze z nich już po kilku milionach lat wybuchają w ogromnych eksplozjach supernowych. Ilość wysokoenergetycznego promieniowania wyprodukowanego w tych wybuchach jest tak duża, że jeśli na jakiejkolwiek planecie z centrum Drogi Mlecznej narodziło się życie podobne do naszego, nie miało ono najmniejszych szans przetrwania.