W ostatnią środę informowaliśmy o odkryciu przez sondę Opportunity dowodów na obecność w przeszłości na Marsie wody w postaci ciekłej. Dziś już wiemy, że bliźniacza siostra środowej bohaterki – sonda Spirit, dorównała Opportunity w doniosłości swych odkryć. Na marsjańskich antypodach odkryć Opportunity, Spirit wykryła ślady działalności ciekłej wody wyryte w skale wulkanicznej w okolicy swojego styczniowego lądowania – Krateru Guseva. Bezpośrednim dowodem działalności ciekłej wody na Marsie jest fragment skały wulkanicznej nazwanej "Humphrey”. Fragment został pobrany przez Spirit specjalnym narzędziem do skrobania skał. Tym narzędziem Spirit wkuła się głębiej pod powierzchnię, dzięki czemu pobrany został fragment zawierający związki mineralne będące dowodem działalności ciekłej wody.
Na razie nie jest jasne, w jaki sposób woda dostała się do skał wulkanicznych. Podobnie, jak w przypadku odkryć sondy Opportunity możliwe są dwa scenariusze wydarzeń. Albo wylewająca się magma zastygając w skałę związała się z wodą powierzchniową, albo weszła w reakcje z wodą obecną w lądzie.
Równocześnie z analizą składu marsjańskiego lądu badana jest również marsjańska atmosfera. Istnieje hipoteza, że atmosfera Czerwonej Planety może zawierać dużo cząstek magnetycznych. Oba łaziki mają więc zamontowane magnesy. Dokładnych wyników składu marsjańskiej atmosfery na razie jednak nie znamy.