Odkryta 16 marca przez światowy system obserwacji planetoida o średnicy około 30 metrów ma minąć Ziemię w rekordowo małej odległości - około 43 tysięcy kilometrów. Jak powiedział PAP astronom Aleksander Trębacz, jeśli pogoda dopisze, obiekt można będzie obserwować około godziny 23.08 przez amatorski teleskop (15 centymetrów średnicy, powiększenie rzędu 100 razy). Obserwacje planetoidy może utrudnić jej szybki, dostrzegalny gołym okiem ruch względem gwiazd - w kilka godzin przemieści się od gwiazdozbioru Panny do Wielkiego Psa (około 90 stopni kątowych).
Zdaniem NASA planetoida o masie tysięcy ton nie stanowi zagrożenia. Przeleci ponad południowym Atlantykiem - nisko nad południowym horyzontem, w gwiazdozbiorze Pompy.
Grawitacja Ziemi zmieni tor lotu planetoidy o około 15 stopni. Astronomowie chcą się dobrze przyjrzeć kosmicznej skale, która doleciała tak blisko.
Szczegóły dotyczące parametrów obserwacji (efemerydy) na stronie internetowej Minor Planet Center.