Najjaśniejsze z gwiazd coraz lepiej znane

Najjaśniejsze z gwiazd coraz lepiej znane

Napisany przez Admin (25/03/04 - 13:38:06)

Najjaśniejsze z wybuchających gwiazd - supernowe - pojawiają się w galaktyce podobnej do naszej kilka - kilkanaście razy na tysiąclecie. Ich wpływ na macierzystą galaktykę jest nie do przecenienia. Wybuchająca supernowa wzbogaca gaz międzygwiezdny w ciężkie pierwiastki, a wywołane przez nią fale uderzeniowe zagęszczają okoliczne obłoki materii, ułatwiając powstawanie nowych gwiazd.  

Astronomów szczególnie intrygują tzw. supernowe Ia, charakteryzujace się wielką i niemal identyczną jasnością. Własność tę wykorzystuje się do pomiaru odległości bardzo dalekich galaktyk. Jak powstają supernowe Ia? Astronomowie sądzą, że wybuchają w układach podwójnych, składających się z normalnej gwiazdy i białego karła. W takim układzie na białego karła może z towarzyszki spływać materia. Skomplikowana struktura wewnętrzna białych karłów sprawia, że ich masa nie może przewyższyć 1,4 masy Słońca. Gdy łączna masa białego karła i opadłej nań materii przekroczy tę granicę, gwiazda wybucha w potężnej eksplozji. Czy ta teoria jest jednak prawdziwa? Jakie są własności drugiej, "zwykłej" gwiazdy układu?  

Częściową odpowiedź na to pytanie przynoszą szczegółowe badania supernowej, której wybuch zaobserwowano dwa lata temu w małej, odległej niemal o miliard lat świetlnych galaktyce w konstelacji Ryb. Obserwacje miejsca wybuchu pozwoliły stwierdzić, że supernowa eksplodowała niemal w ostatniej możliwej chwili - towarzyszka białego karła kończyła właśnie swoją ewolucję. Niewiele brakowało, a stałaby się drugim białym karłem w układzie. Gdyby do tego doszło, znikłoby źródło materii, opadającej na mającą wybuchnąć gwiazdę. Pozostałaby ona na zawsze zwykłym białym karłem. Obserwacje, wykonane dzięki europejskiemu teleskopowi VLT, po raz pierwszy pozwoliły tak dokładnie poznać rodzaj i etap życia towarzyszki supernowej. Badacze uważają, że do wybuchu białego karła może prowadzić wiele dróg  
- nie zawsze towarzyszka supernowej jest tak zaawansowana ewolucyjnie. Sam wybuch, niezależnie od tego, jak do niego doszło, zawsze wygląda jednak podobnie.