Sonda NASA o nazwie MESSENGER wystartuje dopiero na przełomie lipca i sierpnia. Rozpoczęcie badań Merkurego opóźni się przez to o dwa lata - poinformowała NASA.Próbnik kosmiczny Mercury Surface, Space Environment, Geochemistry and Ranging satellite (MESSENGER) ma stać się pierwszym w historii orbiterem najbliższej Słońcu planety - Merkurego.
Jego start był pierwotnie zaplanowany w trakcie 11-dniowego okna startowego, które otwiera się 11 maja. Jeszcze w zeszłym tygodniu NASA zapowiadała, że ten dość napięty termin zostanie dotrzymany, a prace na stanowisku startowym 17B na przylądka Canaveral szły pełną parą.
Jednak w oficjalnym komunikacie, NASA poinformowała, że start misji zostaje przełożony na kolejne, tym razem 15-dniowe okno startowe, które otwiera się 30 lipca.
NASA podała kilka czynników, które spowodowały tę decyzję. Na pewno duży wpływ miał na nią krótki termin przygotowania stanowiska startowego, co nie pozwoliłoby na przeprowadzenie wszystkich testów przedstartowych. NASA chciała w szczególności jeszcze dokładniej przetestować systemy zabezpieczeń przeciwawaryjnych na sondzie. Poprawne działanie tego typu oprogramowania pozwala bowiem na płynną kontrolę stanu sondy i ewentualne przełączanie jej pewnych funkcji na system awaryjny.
Jeśli więc wszystko pójdzie zgodnie z nowym planem, rakieta nośna Boeing Delta 2-Heavy wyniesie MESSENGER-a na orbitę już 30 lipca o godzinie 8:17:44 naszego czasu.
Pierwotnie planowana podróż MESSENGER-a zakładała przeloty koło Wenus w listopadzie 2004, sierpniu 2005 i październiku 2006 roku. Miały one pozwolić na uzyskanie "kopniaków" grawitacyjnych i szybki lot do Merkurego. Sonda miała przelecieć obok najbliższej planety Układu Słonecznego w październiku 2007 i lipcu 2008 roku, co miało pozwolić jej wejść na stabilną orbitę planety w lipcu 2009 roku.
Niestety, cały ten plan, ze względu na opóźnienie startu, jest już niemożliwy do zrealizowania. Dlatego nowy plan lotu zakłada tylko dwa przeloty obok Wenus, trzy przeloty obok Merkurego i ustabilizowanie się orbity sondy, a tym samym rozpoczęcie naukowej części misji, dopiero w marcu 2011 roku.