Japońska sonda Hayabusa (Sokół) przemknęła w środę rano w pobliżu Ziemi - 3700 km nad południowym Pacyfikiem. W kosmos została wyniesiona już rok temu (wtedy była znana pod nazwą Muses-C, potem ją przechrzczono). Środowy manewr miał zwiększyć jej prędkość i pchnąć na spotkanie z planetoidą Itokawa.
To bardzo ambitna i ryzykowna misja, podczas której testowanych jest wiele prototypowych technologii, m.in. silnik jonowy i inteligentny system nawigacyjny.
W końcu lata 2005 roku sonda ma wejść na orbitę tej planetoidy i przez 2-3 miesiące badać jej powierzchnię z wysokości 20 km. Potem wyląduje i pobierze próbki skał i gruntu. Zrobi to niczym prawdziwy sokół, spadający z góry na ofiarę. Sonda bowiem dotknie powierzchni planetoidy tylko na ułamek sekundy, żeby złapać kawałki gruntu skruszonego wystrzelonym chwilę wcześniej pociskiem. Ta operacja będzie mogła być powtórzona kilka razy. Sonda ma umieścić też na planetoidzie skaczącego robota MINERVA.
Wiosną 2007 roku kapsuła z próbkami nieziemskiej materii wróci na Ziemię i miękko wyląduje na spadochronie.
Szczegóły:
http://www.hayabusa.isas.jaxa.jp/