Polskie badania marsjańskich pyłów

Polskie badania marsjańskich pyłów

Napisany przez Admin (25/06/04 - 09:24:20)

Zainstalowany w sondzie Mars Express spektrofotometr analizujący skład chemiczny powierzchni Marsa, wykorzystywany jest m.in. do badań zapylenia tej planety. W badaniach marsjańskich pyłów w oparciu o dane z urządzenia uczestniczy dr Maria Błęcka z Centrum Badań Kosmicznych PAN.

     Spektrofotometr dostarczył już około 7 tys. tzw. widm w zakresie krótko- i długofalowym (podczerwień) - z których znaczna część wskazuje na obecność pyłów w atmosferze.

     "Jeszcze zanim sonda Mars Express wystartowała, zajmowałam się we współpracy z naukowcami włoskimi i francuskimi modelowaniem numerycznym i laboratoryjnym zapylenia marsjańskiej atmosfery, a także symulacją charakterystyk powierzchni marsjańskiej. Uwzględnialiśmy warunki panujące na powierzchni i atmosferze Marsa - czynniki klimatyczne, takie jak zmiany temperatury i ciśnienia, a także rodzaj minerałów oraz wielkość i strukturę cząstek pyłowych" - powiedziała dr Błęcka.

     Jak wyjaśnia, naukowcy eksperymentowali z różnymi minerałami, m.in. z kalcytem, palagonitem, hematytem, bazaltem, które mogą występować na Marsie. Dzięki temu uzyskano wzorce do interpretacji danych ze spektrofotometru. Robione były też symulacje pyłów krzemianowych z zawartością związków żelaza.

     Mars jest stale zapylony. Chodzi jednak o wyjaśnienie, jakie jest zróżnicowanie czasowe i przestrzenne w intensywności zapylenia, które wpływa na cechy marsjańskiego klimatu.

     Wytypowano kilka miejsc do szczegółowej obserwacji - m.in. rejon krateru Hellas, gdzie zarejestrowano już wcześniej znaczne zapylenie, a także okolice wulkanów takich jak Olympus czy Ascraeus.

     "Z punktu widzenia naszych badań atrakcyjna byłaby silna burza pyłowa. Ostatnia wielka burza na Marsie - o zasięgu globalnym - miała miejsce w czerwcu 2001 roku. Dużą część planety spowiły wówczas gęste chmury pyłu. Ale i tak już wkrótce powinniśmy mieć pierwsze wyniki naszych analiz marsjańskiego zapylenia" - zaznaczyła dr Błęcka.