 |
|
 |
|
>>> |
>>> |
>>> |
>>> |
>>> |
>>> |
>>> |
|
|
|
 |
|
 |
|
|
 |
|
 |
|
Jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowych wersjach, dodatkach albo aktualizacji strony - podaj swój e-mail i zapisz się !
|
|
|
|
 |
|
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Duże gromady kuliste mają związek z małymi |
: 21/08/04 - 12:34:21 przez Admin |
|
galaktykami
Najnowsze obserwacje gromad kulistych z galaktyki Centaurus A wskazują na to, że duże gromady mogą być w rzeczywistości jądrami galaktyk karłowatych - informuje najnowszy numer "Astrophysical Journal".
Gromady kuliste cieszą się ogromnym zainteresowaniem astrofizyków. W niewielkiej objętości zawierają nawet milion gwiazd, co wskazuje, że ich wiek jest niewiele mniejszy od wieku Wszechświata. Gdyby Układ Słoneczny znajdował się w gromadzie kulistej, nasze niebo wyglądałoby zupełnie inaczej. Świeciłyby na nim tysiące gwiazd wyraźnie jaśniejszych od najjaśniejszej gwiazdy naszego nieba, Syriusza.
Gwiazdy, należące do jednej gromady, utworzyły się mniej więcej w tym samym czasie, z materii o takim samym składzie chemicznym. Dlatego gromady kuliste są doskonałymi laboratoriami do testowania modeli ewolucyjnych gwiazd. Jedyną wielkością, którą różnią się obiekty z gromady jest ich masa. Ponieważ ciała masywniejsze ewoluują szybciej niż te małomasywne, gwiazdy z jednej gromady kulistej znajdują się na różnych etapach gwiezdnego życia.
Nasza Galaktyka zawiera obecnie około 200 gromad kulistych. Astronomowie wierzą, że w przeszłości było ich znacznie więcej, ponieważ duże galaktyki, takie jak nasza Droga Mleczna, ciągle "pożerają" mniejsze galaktyki karłowate i gromady kuliste.
Najnowszy artykuł Paula Martini z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics i Luisa Ho z Observatories of the Carnegie Institution of Washington, opublikowany w czasopiśmie "Astrophysical Journal" z 20 lipca, przynosi kolejne dowody na to, że gromady kuliste mogą być w rzeczywistości obdartymi z gwiazd jądrami galaktyk karłowatych, których warstwy zewnętrzne zostały "zjedzone" przez Galaktykę.
W swoich badaniach Martini i Ho przeanalizowali obserwacje 14 gromad kulistych, należących do dużej galaktyki eliptycznej Centaurus A (NGC 512 . Obserwacje te zostały wykonane 6,5- metrowym teleskopem Magellana, znajdującym się na górze Las Campanas w Chile. Gromady do analizy zostały wybrane pod względem jasności (te jaśniejsze zawierają więcej gwiazd i są przez to bardziej masywne).
Galaktykę eliptyczną Centaurus A dzieli od nas odległość 12,5 mln lat świetlnych. Ma ona rozmiar 65 tys. lat świetlnych, a jej masa jest ponad dwa razy większa od masy Drogi Mlecznej. Centaurus A zawiera w sumie ponad 2000 gromad kulistych!
Okazało się, że cała czternastka gromad z Centaurusa A jest - średnio rzecz biorąc - aż 10 razy masywniejsza, niż typowe gromady z naszej Galaktyki i jej najbliższe sąsiadki, takie jak Wielka Mgławica w Andromedzie. Gromady kuliste z NGC 5128 są więc pod względem masy znacznie bliższe galaktykom karłowatym niż typowym gromadom.
Na bliższy związek dużych gromad z małymi galaktykami wskazuje też ostatnie odkrycie: istnienie masywnej czarnej dziury w centrum gromady G1 - jednej z największych gromad kulistych w Wielkiej Mgławicy w Andromedzie. To odkrycie rozumiemy znacznie lepiej, gdy założymy, że G1 była kiedyś jądrem małej galaktyki.
Chociaż prawie wszystkie gromady kuliste z naszej Galaktyki są znacznie mniej masywne o tych z galaktyki Centaurus A, największa gromada z Drogi Mlecznej Omega Centauri jest na tyle duża, że może rywalizować pod względem masy z każdą z gromad, obserwowanych przez Martini i Ho.
Rys. Gromada kulista obserwowana z hipotetycznej planety. |
Komentarz:
Nie ma komentarzy.
|
|
|
|
|