Środa, 1 Maj 2024 
 
 Menu Główne
>>> Strona główna
>>> Forum
>>> Artykuły
>>> Linki
>>> Statystyka
>>> Pierwsze 10
>>> Rekomenduj
 
 
 Szukaj

 
 
 Subskrypcja
Jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowych wersjach, dodatkach albo aktualizacji strony - podaj swój e-mail i zapisz się !
Email:

Dodaj  Usuń
 
 
 Panel
>>> Pomoc
>>> Nowy użytkownik
>>> Logowanie
 
 
 Kto zalogowany
Goście: 1
Użytkownicy: 0
 
 
 Kontakt

left e-mail
ICQ: 230809939
Gadu-Gadu: 749783

 
 


"Gwiezdne" odkrycie polskiego astronoma
: 03/02/04 - 09:45:44 przez Admin
 
Pierwszy obserwacyjny dowód etapu tzw. wspólnej otoczki w układach podwójnych gwiazd udało się znaleźć dzięki pracy prof. dr hab. Marka Sarny z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie - informuje najnowszy numer "Astrophysical Journal Letters".

Układ podwójny V471 Byka składa się z dwóch gwiazd: białego karła oraz lżejszej od niego zwykłej gwiazdy ciągu głównego. Układ jest ciasny, bowiem oba obiekty dzieli średnia odległość trzynaście razy mniejsza od rozmiarów orbity Merkurego.

W najnowszym numerze "Astrophysical Journal Letters" Jeremy Drake z Smithsonian Astrophysical Observatory w Cambridge i prof. Marek Sarna - dyrektor Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie opisują wyniki obserwacji tego układu wykonane przy pomocy satelity rentgenowskiego NASA o nazwie Chandra.

Wyniki te wskazują na to, że atmosfera zwykłej gwiazdy w układzie wykazuje wyraźny deficyt atomów węgla w stosunku do liczby atomów azotu. Jak wyjaśniają astronomowie, ta własność jest pierwszym obserwacyjnym dowodem na to, że układ przeszedł etap wspólnej otoczki.

W przeszłości bowiem biały karzeł był zwykłą gwiazdą kilka razy masywniejszą od Słońca. Ponieważ tempo ewolucji gwiazdy jest tym większe, im większą ma ona masę, gwiazda ta ewoluowała szybciej od swego mniej masywnego towarzysza. W jej jądrze dochodziło do reakcji termojądrowych przemiany najpierw wodoru w hel, potem helu w węgiel, a następnie węgla w azot. W tych końcowych etapach ewolucji gwiazda puchnie stając się ogromnym czerwonym olbrzymem, którego rozmiary są nawet sto razy większe od naszego Słońca.

Podczas tego etapu puchnący czerwony olbrzym niejako połyka swojego towarzysza. To zmienia ewolucję takiego układu, bowiem tarcie i opór otoczki, w której musi poruszać się teraz towarzysz, powodują zacieśnianie się jego orbity. Etap ten kończy się, gdy otoczka czerwonego olbrzyma zostanie całkowicie odrzucona, a on sam stanie się białym karłem.

Ponadto ubogi w węgiel materiał z jądra czerwonego olbrzyma miesza się z zewnętrznymi warstwami gwiazdy, co powoduje, że wykazuje ona deficyt węgla w porównaniu ze zwykłymi gwiazdami podobnymi do Słońca.

Jeśli towarzysz czerwonego olbrzyma przetrwa fazę wspólnej otoczki, będzie on nosił ślady tego etapu życia w postaci ubogiego w węgiel materiału, który dostał się wtedy do jego atmosfery.

Badania Sarny i Drake'a pokazały wyraźnie, że takim właśnie układem jest V471 Byka. Ilość węgla w atmosferze towarzysza białego karła jest bowiem na poziomie pośrednim pomiędzy zwykłą gwiazdą podobną do Słońca, a izolowanym czerwonym olbrzymem, co oznacza, że około 10 proc. masy czerwonego olbrzyma dostało się do atmosfery jego towarzysza.

W przyszłości sytuacja w układzie może się powtórzyć. Podobny do Słońca towarzysz zwiększy swoje rozmiary stając się czerwonym olbrzymem. Część jego materii dostanie się na powierzchnię białego karła. Jeśli będzie jej dostatecznie dużo, układ może wybuchnąć jako supernowa typu Ia.

Komentarz:

Nie ma komentarzy.

   
 
 Głosowanie
Czy odkryty niedawno nowy obiekt większy od Plutona powinien zostać uznany za planetę?
 
Tak
Nie
Nie wiem
 

 
 
 Kalendarz
Dzisiaj są imieniny:
>> więcej
 
 
 Reklama
AstroNET - Polski Portal Astronomiczny
SONDY KOSMICZNE
 
 
   Copyright © by Arkadiusz Jarecki 2000-2011. All rights reserved.