Piątek, 29 Marzec 2024 
 
 Menu Główne
>>> Strona główna
>>> Forum
>>> Artykuły
>>> Linki
>>> Statystyka
>>> Pierwsze 10
>>> Rekomenduj
 
 
 Szukaj

 
 
 Subskrypcja
Jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowych wersjach, dodatkach albo aktualizacji strony - podaj swój e-mail i zapisz się !
Email:

Dodaj  Usuń
 
 
 Panel
>>> Pomoc
>>> Nowy użytkownik
>>> Logowanie
 
 
 Kto zalogowany
Goście: 2
Użytkownicy: 0
 
 
 Kontakt

left e-mail
ICQ: 230809939
Gadu-Gadu: 749783

 
 


Polski młotek leci na kometę
: 26/02/04 - 11:57:50 przez Admin
 
Dziś wystartuje kosmiczna sonda Rosetta, której zadaniem jest pierwsze w historii lądowanie na komecie. Młotek i szpikulec do jej dziurawienia wykonali polscy naukowcy.

Sondę z Gujany wyniesie w kosmos rakieta Europejskiej Agencji Kosmicznej Ariane-5. Jej celem jest kometa 67 P/Czuriumow-Gierasimienko. Rosetta wejdzie na orbitę wokół lodowego jądra komety i zrzuci lądownik Philae. Na wieści z lądowania musimy jednak poczekać jeszcze 10 lat. Tyle potrwa podróż Rosetty. Sonda ma do pokonania 5 mld km.

W misji uczestniczą również polscy naukowcy. Wykonali oni penetrator - szpikulec o długości 40 cm, który wysunie się z lądownika i zostanie wbity w skorupę komety za pomocą specjalnego młotka, także polskiej kontrukcji. Wtedy czujniki lądownika zmierzą twardość, gęstość i przewodność cieplną skorupy.

Sonda dogoni kometę ok. 670 mln km od Słońca, prawie w okolicach Jowisza. Wtedy lądowanie będzie najbezpieczniejsze - kometa nie będzie roztopiona. Naukowcy nie wiedzą, na jakim gruncie osiądzie lądownik. Nie wiadomo też, czy uda się wylądować na tak małym ciele niebieskim. Jądro komety ma rozmiary 3 na 5 km. Dlatego Philae wyposażony jest w specjalne szpony i harpun, którymi wczepi się w podłoże.

Komentarz:

Nie ma komentarzy.

   
 
 Głosowanie
Czy odkryty niedawno nowy obiekt większy od Plutona powinien zostać uznany za planetę?
 
Tak
Nie
Nie wiem
 

 
 
 Kalendarz
Dzisiaj są imieniny:
>> więcej
 
 
 Reklama
AstroNET - Polski Portal Astronomiczny
SONDY KOSMICZNE
 
 
   Copyright © by Arkadiusz Jarecki 2000-2011. All rights reserved.